Sposób na radosne przeżywanie Świąt

Zbliżają się Święta, dla wielu osób to czas wolny, a jednak pracowity, czas radosny i wyczekiwany spędzany w gronie bliskich osób lub chwile samotności i przemyśleń. Każdy z nas odbiera Święta inaczej i przeżywa je na swój wyjątkowy sposób. Działamy według wyuczonych schematów wyniesionych z dzieciństwa. Jeśli wyrastaliśmy w domu, gdzie czas Świąt oznaczał radosne oczekiwanie, wspólnie spędzone chwile w spokojnej, pogodnej atmosferze to taki obraz Świąt przeniesiemy w życie dorosłe. Jeśli w naszej rodzinie Święta oznaczały chaos, stres, napięcie, kłótnie lub nadużywanie alkoholu to w życiu dorosłym raczej nie będziemy przepadać za Bożym Narodzeniem. 

Jeśli doświadczyliśmy drugiego scenariusza i grudniowy czas wolny kojarzy nam się negatywnie jest kilka rzeczy, które możemy zrobić by nauczyć się ze spokojem, a może nawet radością podchodzić do Świąt.

• Świadomość tego co czujemy i pamiętamy na temat Świąt z dzieciństwa jest potrzebna do tego by móc to zaakceptować. Akceptacja z kolei otwiera drogę do zmiany. Nie koniecznie potrzeba tu głębokich analiz, ani trudnego przeżywania. Chodzi o skonfrontowanie się z tym co już jest w nas i uświadomienie sobie z czego może wynikać obecne nastawienie do Świąt. 

• Postaraj się zauważyć jakie obrazy, myśli, zapachy, atmosfera kojarzą Ci się ze Świętami. Spróbuj zaakceptować, to co się pojawi. Jakiekolwiek wspomnienie przyjdzie na myśl warto postarać się po prostu z nim pobyć, bez ocenia czy jest to dobre, czy złe. 

• Pamięć łączy się z emocjami. Kiedy więc zwrócisz na nie uwagę i je poczujesz postaraj się bez krytyki, jak najbardziej neutralnie z nimi pobyć. Emocje, myśli, wspomnienia mają to do siebie, że przemijają. To co teraz wydaje się trudne i boli też w swoim czasie przeminie.

Twoje odczucia względem Świąt będą z Tobą prawdopodobnie przez długi czas, może na zawsze. Na wspomnienie o Świętach będziesz reagować podobnie, albo tak samo jak na utworzony w dzieciństwie obraz w Twojej pamięci fizycznej i emocjonalnej. Uznanie tego, że tak po prostu jest, może pomóc w budowaniu dalszej części bardziej optymistycznej. Negatywny obraz Świąt możesz na bieżąco zmieniać tak, by nie wpływał destrukcyjnie na Twój nastrój i zachowanie. 

• Tu i teraz. Umiejętność przeżywania teraźniejszości pomaga w skupieniu się na rzeczywistości takiej jaka jest w danej chwili. Technika uważności pomaga na skupieniu myśli na tym, co uznajemy za przyjemne i pozytywne. Przechadzając się ulicą postaraj się znaleźć przynajmniej pięć pozytywnych rzeczy związanych z okresem Świąt. Mogą to być dekoracje na ulicy, wystawy sklepowe, zapachy, odgłosy czy atmosfera. 

• Stwórz swój świat zewnętrzny i wewnętrzny. Zastanów się jakie dekoracje, zapachy, smaki sprawiają, bądź mogłoby sprawić, że poczujesz się po prostu dobrze i spokojnie. Pewien mężczyzna miał marzenie o Świątecznej śnieżnej kuli. Widział ją na filmach, gdy był dzieckiem, ale ze względu na brak pieniędzy rodzice nigdy mu jej nie kupili. Przypomniał sobie o niej, kiedy sam został ojcem. Chciał dać dziecku to, o czym sam marzył, więc pierwszym świątecznym prezentem dla malucha była kula z choinką, na którą pruszył mieniący się śnieg. Razem z synem obracali kulę i wpatrywali się w opadający biały pyłek. Nie musisz czekać, aż w twoim życiu pojawią się dzieci. Każdy z nas ma w sobie coś z dziecka. Nasze wewnętrzne dziecko tylko czeka na okazję, by móc cieszyć się tym, czego być może nie miało w dzieciństwie. Co więc małego, dziecięcego dasz sobie w te Święta?

• Święta mogą stać się przyjemne jeśli pozwolisz sobie na kontakt ze sobą. To oznacza zadanie sobie pytania “co jest dla mnie ważne w to Boże Narodzenie, czego potrzebuję by czuć się zdrowo i dobrze?”. Wystarczy, że będziesz powtarzać to pytanie w myślach, a odpowiedź pojawi się sama. Refleksja nad potrzebą danej chwili pomaga być bliżej teraźniejszości i sprawi, że poczujesz swoją wartość. W życiu dorosłym nikt inny nie spełni twoich potrzeb lepiej niż ty sam. Dodatkowo poświęcając sobie choć trochę uwagi masz dużą szansę na poczucie sprawczości i kreatywność. 

• Wdzięczność. Jeśli udało ci się dojść do tego punktu, to znaczy, że możesz sobie podziękować za poświęcony czas, energię włożoną w przeczytanie tego artykułu i za to, że skoro zainteresował cię ten temat prawdopodobnie zmiana się już w tobie zaczęła. Zastanów za co możesz poczuć wdzięczność w te Święta. Im mniejsze rzeczy tym lepiej. Nie sztuka cieszyć się dużymi sprawami, dużo trudniej zwracać uwagę i z radością skupiać się na tych małych. Możesz podziękować za zapach i smak piernika, albo za choinkę, która zdobi ulicę. 

Życzę ci, aby te Święta były jak najbardziej zbliżone do tego, czego pragniesz. Aby były czasem spokoju, odpoczynku, radosnego przeżywania i świadomego kontaktu z samym sobą. Twoje wewnętrzne dziecko pomoże ci stworzyć lepsze, w zgodzie z tobą Święta, jeśli tylko bez krytyki zwrócisz na nie uwagę i poświęcisz mu trochę czasu. Życzę ci by twoje serce w to Boże Narodzenie wypełnione było wdzięcznością i miłością.

Marta Wilczewska (Biczkowska) psycholog, seksuolog, terapeuta par metodą Gottmana, 2022